ClickCease

*****

Chcesz dostawać ode mnie dodatkowe, niepublikowane materiały?
Krok po kroku, linki, polecane produkty?
Wypełnij formularz na dole lub z boku strony i zapisz się do mojego newslettera!

*****

Jeśli interesują Was filmiki ze zdobień atramentowych,

koniecznie zapiszcie się do newsletter’a i czekajcie na sierpniowy numer!

 

W poście:

1. BLUR INK – atramenty do zdobień Victoria Vynn
2. Jak malować atramentami?
3. Pomysły na wykorzystanie atramentów
4. Blaszka do stempli Major Dijit + jak stemplować
5. Krok po kroku – kwiatowe atramenty w macie
6. Krok po kroku – różowa wariacja z tasiemkami
7. Kwiaty malowane atramentami

 

Kolorowe atramenty od Victorii Vynn to kolejne produkty, do których początkowo niespecjalnie czułam miętę, a które całkowicie mnie oczarowały <3
Lubię takie niespodzianki, bo wtedy zawsze utwierdzam się w przekonaniu, że warto próbować wszystkiego i wychodzić poza swoją strefę komfortu 😉

Większość (dochodząca zapewne do 80-90%) atramentowych zdobień, które było mi dane podziwiać skupiała się jedynie na kolorowych plamach. Oczywiście są one bardzo ładne i niesamowicie wakacyjne, ale miałam poczucie, że ciężko tymi produktami zrobić coś więcej. Wykorzystać je w jakiś inny sposób. I właśnie to mnie od nich odstraszało.

Postanowiłam więc trochę poszperać “w internetach” i oczywiście pokombinować z produktami, które już mam 🙂 Pokazywałam Wam też pewne tajniki pracy w relacjach na Instagramie @tricky_nails, więc moi obserwatorzy mogli podejrzeć pewne pomysły ;P

W tym poście dowiecie się nie tylko, jak malować atramentami, ale też jak połączyć inki z innymi paznokciowymi technikami, aby osiągnąć ciekawe efekty.

 

1. BLUR INK – atramenty do zdobień Victoria Vynn

BLUR INK Victoria Vynn to kolekcja ośmiu kolorowych atramentów do nail art. Atramenty przychodzą w szklanych, porządnych buteleczkach, które pięknie będą prezentowały się na półce. Butelki są przezroczyste, dzięki czemu od razu widzimy ich zawartość. Blur Ink nie są lakierami hybrydowymi, dlatego też butelki mogą być przezroczyste i na pewno nic nam się nie zepsuje, jeśli przez przypadek będą miały kontakt ze słońcem.

 

Każda butelka zawiera aż 10 ml atramentu i uwierzcie mi – to jest bardzo dużo. Atramenty są naprawdę wydajne o ile nie przewrócicie ich niedokręconych ;P Mają niesamowitą pigmentację i jak się nimi upaćkałam, to nie mogłam się domyć przez dwa dni, więc radzę pracować w rękawiczkach. Ja tego nie lubię, więc tak, chodziłam z kolorowymi łapkami ;P

Atramenty wysychają same, nie utwardza się ich w lampie. Kolory można dowolnie łączyć na pazurkach. Wszystkie są przepiękne, ale moje serce zdobyły 003 Pink (no, a jakżeby inaczej) i 007 Blue. Dzięki temu, że w kolekcji znajdziecie również fiolet, turkus i czerń, atramenty sprawdzą się także w zdobieniach jesiennych i zimowych.

Jeśli interesuje Was, co miałam na paznokciach, kliknijcie tutaj

 

 

W kolekcji Victorii Vynn dostępnych jest osiem kolorów i przyznam, że podczas pracy atramentami żadnych odcieni mi nie brakowało. Wnioskuję po tym, że kolekcja jest kompletna i raczej nie będzie Wam brakowało jakichś dodatkowych kolorów. To, co również bardzo mi się podoba, to czystość tych odcieni (róż jest pięknym różem, żółty jest żółty, a zieleń jest soczysta i nie ma żadnych dziwnych domieszek) oraz to, że wszystkie kolory do siebie pasują. Powiedziałabym, że wszystkie są mocno napigmentowane oprócz pomarańczowego – ten jest troszkę jaśniejszy i podczas pracy nim odczuwałam delikatną różnicę w nasyceniu.

Dostępne odcienie to:

001 – żółty
002 – pomarańczowy
003 – różowy
004 – fioletowy
005 – zielony
006 – turkusowy
007 – niebieski
008 – czarny

 

 

2. Jak malować atramentami?

Jak już wcześniej wspomniałam, atramenty wysychają same, więc nie potrzebują wkładania ich do lampy. Poniżej zebrałam kilka wskazówek, czerpiąc zarówno z moich obserwacji, jak i podpowiedzi producenta i mam nadzieję, że dzięki nim praca atramentami stanie się dla Was przyjemnością <3

 

Atramenty najpiękniej prezentują się na jasnym tle – pozwólcie im grać pierwsze skrzypce, a na pewno nie pożałujecie. Nie znaczy to jednak, że nie możecie ich wykorzystać np. na czerni (odsyłam Was do części 3. tego wpisu).

Atramentami możecie malować na dyspersji koloru (czyli na tej lepkiej warstwie) lub na kolorze przemytym z dyspersji – efekt będzie różny, więc oba warto wypróbować. Ja moje zdobienia tworzyłam na białym lakierze przemytym cleanerem.

Możecie je również nakładać na mokro, czyli na nieutwardzony top no wipe, ale tego nie próbowałam ;P

KONIECZNIE odsączcie pędzelek w kawałek chusteczki lub papieru kuchennego, w innym wypadku płynu będzie tak dużo, że prawdopodobnie zaleje Wam cały paznokcieć – tak, właśnie tak wyglądały moje początki z Blur Ink ;P

Pamiętajcie, że atramenty potrzebują czasu, aby wyschnąć. Im grubsza warstwa atramentu, tym dłużej trzeba czekać. Przy pojedynczych plamkach i nienabudowanych zdobieniach producent zaleca odczekanie jednej minuty. Nie miziajcie też wiele razy pędzelkiem z topem, bo wzór się rozmyje – nałóżcie top szybko i sprawnie 2-3 pociągnieciami pędzla.

Nigdy nie pokrywajcie zdobień atramentowych matowym topem. Najpierw zabezpieczcie je zwykłym topem, a dopiero później połóżcie warstwę matu lub użyjcie bloczka matującego. Btw, atramenty w macie wyglądają obłędnie – mam nadzieję, że fotka poniżej Was do tego przekona 😀 Krok po kroku tego zdobienia znajduje się w części 5. tego wpisu.

 

 

3. Pomysły na wykorzystanie atramentów

 

*** Kolorowe kropki (ciapki pędzelkiem), które same w sobie stanowią ciekawe zdobienie.

*** Kolorowe ciapki rozmyte delikatnie pędzelkiem, czyli popularne dymki.

*** Delikatne rozmycia na kształt zdobień akwarelą – na nich możecie umieścić np. czarne kształty origami.

*** Malowane kwiatki, zwierzątka i wszystko, co Wam tylko przyjdzie do głowy (filmik z malowania kwiatów dostaną moi subskrybenci w sierpniowym newsletterze – jeśli również chcesz go dostać, wypełnij formularz subskrybcji).

*** Marmurki robione za pomocą czarnego atramentu.

*** Efekty półtransparentne – wystarczy, że połączycie troszkę atramentu z topem no wipe i pokryjecie wcześniej namalowane białe zdobienie.

*** Nie ukrywam, że mam jeszcze inne pomysły na wykorzystanie atramentów (myślę, że zwłaszcza sroczki będą ZACHWYCONE), więc jeśli interesuje Was ta tematyka, to czekajcie na sierpniowy newsletter ode mnie – będzie krok po kroku i to nie jedno ;P

 

4. Blaszka do stempli Major Dijit + jak stemplować

Cena: 1,97 $ link

Zanim przejdziemy do krok po kroku dwóch zdobień atramentowych, pokażę Wam blaszkę do stempli, której również użyłam do ich wykonania.
Blaszka, która tym razem przyciągnęła moją uwagę to Major Dijit – 41. Jest naprawdę śliczna i świetnie odbija. Jeśli nie znacie jeszcze tej marki, a lubicie stemple, to warto się nią zainteresować. Blaszki do stempli Major Dijit prezentują bardzo wysoką jakość.
Mnie bardzo spodobały się wzory kluczy oraz spadającej róży, ale – paradoksalnie – jeszcze ich nie wykorzystałam 😉

Stempel, który uwielbiam i bardzo polecam – link
Lakiery do stempli, których używam i również polecam – link
Jak stemplować i dlaczego Ci nie wychodzi? – link

 

 

5. Krok po kroku – kwiatowe atramenty w macie

Lewy tips:

a) Malujemy paznokieć na biało, utwardzamy i zmywamy dyspersję.

b) Atramentami różowym 003 i fioletowym 004 (pamiętajcie o odsączeniu ich w papier!) robimy ciapki na środku. Jeżeli efekt wydaje Wam się zbyt blady i chcecie zintensyfikować kolory, ciapnijcie powtórnie w danym miejscu.

c) Rozmywamy delikatnie kolory pędzelkiem zamoczonym w cleanerze. Jeśli rozmyją Wam się za bardzo (ale starajcie się tego unikać) dołóżcie atramentów.

d) Czekamy aż całość wyschnie i zabezpieczamy topem.

e) Po obu stronach czarnym lakierem bądź paintem malujemy dwa pasy. Utwardzamy.

f) Na granicach malujemy pionowe srebrne linie za pomocą metalicznego paintu i utwardzamy je (jeśli jakimś cudem nie widzieliście tych metalicznych paintów w kolorach złotym, srebrnym i rose gold to zajrzyjcie TUTAJ To must have!).

g) Całość pokrywamy matowym topem i utwardzamy.

 

Środkowy tips:

a) Powtarzamy punkty a) – c) z lewego tipsa, tworząc kolorowe tło.

b) Przy użyciu wspomnianej blaszki Major Dijit – 41 i czarnego lakieru do stempli stemplujemy trzy kwiatki.

c) Za pomocą białego lakieru stemplujemy kontury naszych trzech kwiatków (to tzw. layering stamping, czyli stemplowanie warstwowe). Później stemplujemy również białe liście.

d) Całość pokrywamy zwykłym topem, a później cienką warstwą topu matowego (mat mógłby rozmyć stemple). Zdobienie gotowe!

 

 

6. Krok po kroku – różowa wariacja z tasiemkami

Lewy i prawy tips:

a) Na górze tworzymy rozmazane tło w ten sam sposób, jak w poprzednim krok po kroku. Użyłam atramentów 003 różowego oraz 002 pomarańczowego.

b) Białym paintem bądź lakierem oraz neonowym różem Haute Pink 150 od Victorii Vynn malujemy pasy kolorów. Utwardzamy. Czynność powtarzamy aż do uzyskania pełnego krycia.

c) Pokrywamy paznokcie topem i zmywamy dyspersję.

d) Naklejamy srebrne tasiemki i całość pokrywamy topem. Gotowe!

Jak kleić tasiemki, aby były trwałe przeczytacie w tym wpisie – link

 

Środkowy tips:

a) Tymi samymi atramentami i w ten sam sposób tworzymy kształt przypominający nasz stempel. Rozmywamy zwłaszcza jego granice z bielą.

b) Z blaszki białym lakierem do stempli odbijamy wybrany wzór. Całość pokrywamy topem i zrobione!

 

7. Kwiaty malowane atramentami

Przygotowałam dla Was również 2 filmiki z malowania kwiatów kolorowymi atramentami. Jeden z nich będziecie mogli obejrzeć na moim Facebooku Tricky Nails – zmalujmy coś razem (zakładka FILMY), a drugi otrzymają TYLKO MOI SUBSKRYBENCI.
Jeśli chcesz mieć oba filmiki i raz w miesiącu dostawać ode mnie dodatkowe, niepublikowane nigdzie indziej materiały paznokciowe (w tym polecane linki i krok po kroku zdobień), to wypełnij formularz subskrybcji, który znajdziesz na dole lub po boku strony :*

 

Jak widzicie, zdobienia atramentowe naprawdę mnie wciągnęły. Podoba mi się szybkość i łatwość ich wykonania, a poza tym przekonałam się, że również możliwości zdobień z ich wykorzystaniem jest naprawdę wiele. Jeśli lubicie tworzyć artystyczne stylizacje, jeśli kręcą Was nieoczywiste, abstrakcyjne wzory albo po prostu szukacie czegoś nowego, to bardzo polecam Wam właśnie atramenty.

Dajcie znać, co sądzicie o zdobieniach Blur Ink?
Macie takie na swoim koncie? Lubicie?
Które zdobienie bardziej przypadło Wam do gustu?

Pamiętajcie, że aby otrzymać dodatkowe pomysły na wykorzystanie atramentów i filmik instruktażowy, wystarczy zapisać się do mojego newsletter’a <3