Z racji zainteresowań, każdego dnia przeglądam mnóstwo paznokciowych stylizacji, zarówno w internecie, jak i czasopismach. To, co od początku rzucało mi się w oczy, to pewna kolorystyczna niespójność towarzysząca niektórym pracom. Zdarzało się, że pięknie zbudowane, wypiłowane, pomalowane z precyzją po same skórki paznokcie nie wzbudzały mojego (i nie tylko mojego) zachwytu właśnie ze względu na kolory. Ale o co dokładnie chodzi i jak ugryźć ten temat?
Doborem kolorystycznym, jak wszystkim zresztą, rządzą określone prawa. Kolory wyrażają więcej niż mogłybyśmy przypuszczać. Możemy nimi dodać naszej stylizacji elegancji, podkręcić pazur bądź całkiem zaszaleć. Możemy sobie nawet zapewnić większą liczbę lajków na FB ;P To od nas zależy, co powiedzą o nas nasze pazurki 🙂

Znacie mnie już trochę i wiecie, że ja raczej chodzę własnymi ścieżkami, a zasady traktuję mocno, hmm, indywidualnie. I do tego Was również namawiam. Zasady są po to, żeby je łamać – oczywiście. Ale pamiętajcie, że złamać możemy tylko te zasady, które znamy.
Świadome przełamywanie schematów może być sztuką i inspiracją.
Postępowanie wbrew przyjętym regułom bez ich znajomości jest tylko ignorancją.
Więc jakie są zasady? Prosto, krótko i na temat. Posłużę się kołem barw, które radzę sobie zapisać w czeluściach umysłu, bo jeszcze nie raz okaże się dla Was bardzo pomocne w zupełnie innych dziedzinach życia 😉
Stylizacje dla ostrożnych – kolory monochromatyczne
Jeśli interesuje nas zrównoważony, harmonijny manicure możemy połączyć ze sobą jedną rodzinę koloru, np. jasnozielony z ciemniejszym zielonym, mocny różowy z jaśniejszym i bardzo rozbielonym różowym. W tym wypadku wychodzimy od koloru głównego i kierujemy się do środka bądź na zewnątrz koła barw.




Stylizacje dla eksperymentujących – kolory pokrewne
Jeżeli chcemy wzbogacić naszą stylizację, ale nadal interesuje nas dość bezpieczny całokształt, powinniśmy przyjrzeć się kolorom, które na kole sąsiadują z naszą barwą podstawową. Możemy więc wybrać zdecydowany zielony kolor i wzbogacić go zarówno pistacjowym, jak i seledynowym, a do mocnej czerwieni wybrać fiolet i ceglasty pomarańczowy.




Stylizacje dla odważnych – kolory dopełniające
Nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają. W odważnych stylizacjach łączymy ze sobą kolory, leżące na kole naprzeciwko siebie. Świetnie wyglądać będą ze sobą np. fioletowy z żółtym i pomarańczowy z granatem.




Na kole widnieją tylko kolory tęczy, czyli brakuje bieli, czerni i szarości. Te kolory są barwami dopełniającymi, czyli będą wyglądać dobrze połączone z każdym kolorem z koła. Będą też świetnie czuć się w swoim własnym towarzystwie bez dodatków.
Większość z Was pewnie idealnie dobiera kolory, ale mam nadzieję, że pomogłam troszkę tym, które jeszcze nie czują się tak pewnie. Pamiętajcie, że do koła barw możecie zaglądać także wtedy, gdy chodzi Wam po głowie baaaardzo szalona stylizacja, ale nie jesteście jej do końca pewne (ja też tak robię).
UWAGA!
Na całokształt manicure mają wpływ technika, rodzaj zdobienia i sposób jego wykonania, temperatura barw (chłodne/ciepłe), a nawet kształt palców. I wiele innych zmiennych. Tylko Wy, zestawiając ze sobą kolory na żywo, jesteście w stanie ocenić, jak się komponują. I najważniejsze – manicure, tak jak makijaż czy ubiór, to zabawa. I to zabawa bez negatywnych konsekwencji. Jak coś Wam się nie spodoba, będziecie mogły to bardzo łatwo i szybko zmienić. Więc… korzystajcie i bawcie się świetnie!
Duże ułatwienie dla mnie, dziękuję za to koło! 🙂 A gdzie w tym wszystkim są beże i brązy? Do czego pasują?
Madziula234, beże i brązy to kolorystyczne mieszańce. Często stanowią połączenie nawet trzech barw (np. brązowy możesz uzyskać, mieszając czarny, czerwony i żółty) i z tego względu nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Zwracaj uwagę na podtony – np. są beże w których przebija trochę różu, a są też takie, w których widać żółte odcienie. Te podtony określą, z czym zestawić taki konkretny beż. Beże neutralne, w których właściwie nie przebija żadna konkretna barwa są uniwersalne i będą pasować do większości kolorów, tonując stylizację i dodając jej elegancji.
Przykładowo, beż kawa z mlekiem pięknie wygląda z pudrowym i lekko brudnym różem, a jasny beż ecru z jagodą.
Brązy określaj na tej samej zasadzie i weź pod uwagę, że użyte w nadmiarze potrafią przytłoczyć stylizację.
Przykładaj wzorniki z kolorami do siebie, przekładaj i kombinuj. Jeśli taki brąz lub beż przyłożysz do kilku różnych kolorów – np. do czerwonego, żółtego i fioletowego – to najprawdopodobniej zobaczysz, że któreś połączenie wygląda fajnie, a któreś jakoś się gryzie i coś w nim nie pasuje 🙂